MK Cows

Niewielu mieszkańców, a zwłaszcza tych ‘krótkoterminowych’ przyjezdnych z różnych zakątków Europy, przypuszcza, że znakiem rozpoznawczym MK w świecie są krowy – betonowe rzeźby ustawiane na jednym z zielonych skwerów nieopodal Bankroft oraz w centrum miasta w otwartej części Middsummer Palce.Krowy stworzone przez Liz Leyh, kanadyjską artystkę zyskały sławę stając się symbolem fundacji wspomagającej organizacje skautowskie. Po raz pierwszy zostały ‘przedstawione’ szerszej publiczności w 2007 roku, kiedy to 100 małych krówek zostało wręczonych dobroczyńcom przekazującym pieniądze fundacji.

---

Każda ręcznie wykonana i pomalowana statuetka miała certyfikat oryginalności i unikatowy numer a ich ceny kształtował się w granicach od £10 do £100 . Tradycja zapoczątkowana wówczas jest kontynuowana i z roku na rok zyskuje większą popularność. Krowy z Milton Keynes podróżują po kraju i świecie – niektóre dotarły do Australii i Stanów Zjednoczonych. Z okazji oficjalnego otwarcia stadionu MK Dones przez Królową Elżbietę i Jej Męża Księcia Edynburga w listopadzie 2007 została stworzona specjalna edycja MK Cows. Z tego wniosek, że to nie przypadek, że maskotkami miejscowej drużyny footballowej są właśnie krowy.

 

Maskotki klubu MK DONS - Donny i Mooie

 

Źródło: http://www.mkdons.com/page/NewsDetail/0,,10420~575841,00.html

Tak więc sprawa jest jasna – jedyną sensowną pamiątką z MK jest mała ręcznie malowana krówka z betonu bo pewnie wielu z Was zdążyło się zorientować, że pocztówki ze zdjęciami Milton Keynes po prostu nie istnieją.

/Iwi/