Zapotrzebowanie w przychodniach w Milton Keynes bardzo wzrosło. 37 procent konsultacji w czerwcu było zrealizowane przez telefon, ale Stowarzyszenie Pacjentów ostrzega, że powinniśmy być już w stanie wrócić do normalności.
Zapotrzebowanie wzrosło znacząco w czerwcu, choć jeszcze nie jest to normalny pułap. Aktywność przychodni wciąż jest poniżej stanu sprzed pandemii.
Lekarze w całym kraju zbytnio polegają na zdolnych konsultacjach medycznych według Stowarzyszenia Pacjentów. Zauważono również, że są zakusy na to, by ta sytuacja stała się "nową normalnością" bez jej dokładnego sprawdzenia.
Dane elektroniczne NHS wskazują, że w czerwcu w Milton Keynes było 97,985 wizyt (konsultacji) zdalnych, co stanowi wzrost o 24 procent w stosunku do maja.
NHS twierdzi, że sposób w jaki przychodnie działają odkąd wybuchła pandemia i fakt nie zgłaszania większości konsultacji zdalnych nieco burzy właściwą perspektywę.
Royal College lekarzy rodzinnych stwierdził: "Podczas gdy wracają normalne porady i wizyty, lekarze rodzinni będą na samym czele tych, którzy stawić będą musieli czoła skutkom pandemii. Ponadto będą musieli prowadzić rutynową opiekę medyczną i przygotowywać kompleksowe szczepienia przeciw grypie. Przygotowania do potencjalnej drugiej fali pandemii Covid-19 również absorbują działania lekarzy rodzinnych.
Jest bardzo istotne, by lekarze rodzinni i wszyscy pracownicy służby zdrowia mieli możliwość korzystania z właściwie i profesjonalnie przygotowanych procedur, by móc pomóc w jak najlepszy sposób pacjentom".
W ostatnim czasie minister zdrowia Matt Hancock stwierdził ostatnio, że zdalne konsultacje były bardzo udane. Zasugerował także, żeby wszystkie konsultacje były zdalne, chyba, że "istniałby wyraźny kliniczny sygnał, by takimi nie były".
Warto podkreślić, że większość konsultacji powinna być przeprowadzona twarzą w twarz.
Ale mimo wszystko w obliczu przewidywanej drugiej fali pandemii już jesienią, zdalne konsultacje będą z pewnością odgrywać znaczącą rolę.
-------------------
Demand at Milton Keynes GPs jumps. 37 per cent of consultations were completed over the phone in June - but The Patients Association warned that we should be able to come back to the normal routines.
Demand at GP surgeries in MK raised so much in June, according to the data, although normality isn't in place just yet.
Activity of the GP surgeries is below the pre-pandemic level.
Doctors across the country rely too much on remote appointments according to the Patients Association which has also made a point about this situation becoming "new normality" without checking this process properly.
NHS Digital data shows patients booked 97,985 appointments with practices in the NHS Milton Keynes area in June - 24 per cent compare more compare to the situation in May.
The NHS is cautious that changes in how practices operate during the pandemic may have affected the figures, with a lot of remote consultations not reported.
Royal College of GP's spokesman said: "As normal services begin to resume, general practice will be at the forefront of dealing with the health consequences of the pandemic, as well as continuing to deliver routine GP services and an expanded flu vaccination programme and prepare for a potential second wave of Covid-19. It is essential that GPs and their teams have the necessary guidance, resources and workforce capacity to manage these new challenges and continue to deliver good -quality care to patients".
Health Secretary Matt Hancock said recently that remote consultations had been positive. He suggested for all sessions to be done remotely unless there is a "compelling clinical reason not to".
It should be pointed out that significant amount of medical care and advice should really be done face to face.
But as second wave is expected to appear in UK in autumn once again, it makes sense that remote system will be in place in the quite large scale.
/BR/
09.08.2020 – Milton Keynes