Brytyjski premier Boris Johnson pod ostrzałem mediów i opinii publicznej.

Biuro premiera Borisa Johnsona w oficjalnej drodze przeprosiło brytyjską monarchinię Elżbietę II po tym, gdy opinia publiczna poznała fakty o spotkaniach towarzyskich w siedzibie brytyjskiego premiera przy 10 Downing Street w czasie gdy kraj znajdował się w lockdownie, a także dzień przed pogrzebem księcia Filipa. 

„The Guardian” ustalił, że spotkania odbyły się miedzy innymi w dniu 16 kwietnia 2021 roku przy 10 Downing Street, na dzień przed pogrzebem Księcia Filipa, który odbywał się 17 kwietnia.

W tamtym okresie nie było możliwe spotykanie się pod jednym dachem z osobami, które nie należały do naszego gospodarstwa domowego. Limit osób do spotkań na zewnątrz ustalono na sześć. Oczywiście jak widać nie wszystkich te limity dotyczyły. 

„To bardzo przykre, że miało to miejsce w czasie żałoby narodowej i premier przeprosił za to królową” - powiedział rzecznik premiera. Boris Johnson nie uczestniczył w imprezach ponieważ przebywał w tym czasie w swojej posiadłości The Chequers.

Spotkanie zostało zorganizowane, by pożegnać odchodzącego ze stanowiska dyrektora komunikacji Jamesa Slacka. Zaczęło się wewnątrz departamentu, jednak z czasem w miarę rozwoju impreza przeniosła się do ogrodu i trwała, co bardzo szykuje aż do wczesnych godzin porannych. Spożywany był alkohol, grała muzyka, tańczono, było bardzo głośno. 

Z pewnością nikt nie robił sobie nic z żadnymi restrykcji, czy obostrzeń, których wypełniania oczekiwano równocześnie od obywateli. I tu właśnie politycy tracą na sprawie kluczowej, czyli zaufaniu. W jaki sposób chcą liczyć na zaufanie społeczeństwa jeśli robią  tak skandaliczne rzeczy.

Według osób, od których gazeta uzyskała informacje w trakcie zabawy jeden z jej uczestników został wysłany z walizką do sklepu monopolowego w celu zakupienia większej ilości trunków. W imprezie w siedzibie premiera wzięło udział ok. 30 osób, które bardzo głośno i swawolnie balowały do samego rana.

Trwa dochodzenie w sprawie kilku/kilkunastu innych imprez, które odbyły się przy Downing Street prowadzone przez Sue Gray. Niektórzy parlamentarzyści twierdzą w kuluarach, że takich imprez mogło być nawet kilkanaście. Premier jest pod obstrzałem w Westminster i w brytyjskich mediach. Wielu oczekuje jego dymisji. Tymczasem sondaże opinii publicznej pokazują najwyższe poparcie dla opozycyjnej partii Labour Keira Starmera od czasów Tony Blaira.

----

Prime minister’s office has officially apologised to the Queen after public get to know about the parties at 10 Downing Street when country was in lockdown as well as a day before funeral of Prince Philip.

„The Guardian” has got to know and revealed the story that one of the „meeting” happened on 16 April, a day before the funeral of Duke of Edinburgh. In that time you couldn’t mix indoors with people from the other households and only six people could have met outside. Different rules for different people.

Prime Minister has officially apologised to the Queen, even though he wasn’t present at the party, because he was at his residence The Chequers at that time.

The party was organised as the farewell party for the Director of Communications Jack Slack and even though it has started indoors, it has soon moved to the garden and then carried on to the early morning hours. A lot of alcohol, loud music and dancing. Forcing people to follow strict rules and not doing it yourself... Well, politicians lost all the trust or at least most of it.

Around 30 people took part in this event and apparently one of the guests went out in the middle of the night with the suitcase to buy even more alcohol. Oarty lasted to the early morning hours, like it was mentioned above.

Investigation is underway run by Sue Gray regarding many more parties at 10 Downing Street. Prime Minister is under immense pressure and many also within his Conservative Party want him to step down. Meanwhile Labour have got the best results in opinion polls since Tony Blair.

/BR/

17.01.2022 – Milton Keynes

• « poprz.
• nast. »