Aldermore, bank istniejący w Wielkiej Brytanii od roku 2009 jest pierwszą instytucją, od czasu załamania finansowego, oferującą kredyty 100%loan-to-value na całą wartości domu lub mieszkania.Pokerowy ruch nowego gracza na skostniałym brytyjskim rynku może okazać się strzałem w dziesiątkę i przyciągnąć masę klientów.
Twarde gwarancje
Kryzys finansowy, który kilka lat temu doprowadził do wciąż trwającego zastoju kredytowego spowodowanego strachem i niepewnością doprowadził do rezygnacji banków z udzielania kredytów hipotecznych bez wkładu własnego pożyczkobiorcy. Strach przed kredytowaniem osobom niezdolnym finansowo do dotrzymywania swoich zobowiązań kredytowych spowodował, iż kredyty są coraz trudniejsze do uzyskania. Wkłady początkowe wzrosły, co odbiera wielu rodzinom drogę do własnego domu.
Barclays, Santander, NatWest oraz inne największe banki i building societies takie jak Nationwide czy Chelsea nie oferują tzw. loan-to-value, czyli kredytów na całą wartość nieruchomości, które były popularne przed kryzysem. Udzielając kredytów hipotecznym z niewielkim wymaganym wkładem własnym, lub z jego całkowitym brakiem, banki nakręcały mieszkaniową gorączkę oraz napędzały ceny nieruchomości. Łatwość w dostępie do finansowania doprowadziła do kupowania coraz droższych domów.
Banki boją się udzielać kredytów na całą wartość nieruchomości. Większość z nich wymaga depozytu w wysokości minimum 1/10 wartości domu, a często 2/10. Istnieją mimo tego kredyty z wymaganym wkładem 5% procent jednak są to oferty bardzo rzadkie i zazwyczaj drogie. Obecnie tylko małe lokalne building societies takie jak np. Tipton & Coseley udzielają kredytów w wysokości 100% wartości jednak ograniczają się do lokalnych społeczności, co sprawia, iż w szerszym ogólnokrajowym obiegu takie produkty finansowe nie istnieją.
Przed szereg postanowił wyjść Aldermore Bank, nowy gracz na brytyjskim rynku finansowym, który zainicjował swoją działalność w roku 2009. Jest on swego rodzaju nowym wcieleniem banku Ruffler sprzedanego grupie finansowej Anacap Financial Partners.
Aldermore nie wymaga wkładu początkowego, jednak pożyczkobiorca musi przedstawić gwaranta, który poręczy za ¼ wartości kredytu używając swojej własnej nieruchomości, jako zabezpieczenia. Takim gwarant, którym może być członek rodziny lub zaufany i bliski znajomy. Nie musi on ponosić żadnych faktycznych kosztów zaciągniętego kredytu. Jedynym ryzykiem, jakie przed nim staje jest ewentualna finansowa powinność pokrycia strat, gdy bank będzie zmuszony przejąć dom, który stracił na wartości.
Tym samym w sytuacji, w której nie jesteśmy pewni płynności finansowej osoby, dla której dostarczamy gwarancje oraz gdy ceny nieruchomości spadają w dół, powinniśmy być ostrożni w ustawieniu się w roli gwaranta.
Dla kogo?
Wysokie depozyty wymagane przez banki są obecnie jednym z powodów niskich obrotów na rynku mieszkaniowym. Coraz trudniej uzbierać wymagany wkład początkowy i dotrzeć do źródeł finansowania, które pozwalają na własny dom. Wstrzemięźliwa postawa banków odbija się najbardziej na tzw. first-time buyers, czyli młodych małżeństwach i emigrantach, którzy nie mogą użyć zamieszkiwanej dotychczas nieruchomości, jako kapitału początkowego.
Naturalną konsekwencją zaciągnięcia kredytu bez wkładu własnego jest płacenie większych rat, gdyż oprocentowanie naliczane przez bank jest większe niż w przypadku kredytów z depozytem. W sytuacji, gdy ceny nieruchomości będą dalej spadały, kredyt na 100% wartości z wyższym oprocentowaniem może oznaczać, iż będziemy płacić za dom dużo więcej niż będzie wart. Jeśli planujemy w niedługiej przyszłości się z niego wyprowadzić, taki kredyt nie jest dla Nas. Gdy planujemy zostać w nim na stałe i nie interesuje nas możliwy spadek jego wartości, rozwiązanie w formie kredytu maximum loan-to-value jest dobrym wyborem. Tzn. wartym uwagi i analizy.
Warto czy nie?
Takie produkty finansowe oferujące 100% środków są niezwykle atrakcyjne i dlatego należy się spodziewać szerokiej odpowiedzi klientów oraz konkurencji, dla której pokerowy ruch Aldermore, może oznaczać przymus zaangażowania w walkę o klienta.
rzy obecnym poziomie cen i wysokości wymaganych depozytów, typowy wkład własny wymagany przez bank może wynosić ponad 27,000 funtów. Suma ta wielu osobom przeszkadza we wspięciu wyżej po drabinie mieszkaniowej.
Oferta Aldermore jest ograniczona dla klientów w Anglii i Walii na domy warte do 250,000 funtów. Produkt banku opiera się na standardowej racie zmiennej (standard variable rate) w wysokości 6.48% przez pierwsze trzy lata.