Ponad 3 lata temu, jesienią 2008r. kilkuosobowa grupa postanowiła zjednoczyć polską społeczność i jako znak rozpoznawczy przyjęła nazwę MK Project, a ich logo to charakterystyczne symbole rond Milton Keynes z dodatkiem polskich barw.
Dlaczego MK Project? To proste: To był, jest i będzie projekt. Założyciele przedstawili podstawowe założenia działalności i zaproponowali stałe ramy imprez w ciągu roku.
W rzeczywistości jest to otwarta grupa – polska społeczność Milton Keynes.
Każdy więc, kto tylko ma chęć i fantazję może przedstawić własny projekt imprez, działań, zachęcić innych Polaków i wprowadzić go w życie. Poza tym, wszędzie tam, gdzie dzieją się sprawy naszych rodaków, MK Project stara się dołączyć, nikogo nie faworyzować, uświadamiać, że pochodzimy (mimo różnic w poglądach, pochodzeniu czy zainteresowaniach) z jednego kraju. Ludzie przychodzą i odchodzą, ale MK Project będzie istnieć dopóty, dopóki będą tacy, którym wystarczy sił i chęci na podtrzymywanie polskich tradycji, kultury. A przede wszystkim: aby nasze dzieci znały ojczysty język.
Od samego początku celem było i jest przede wszystkim:
- Skupienie wokół siebie Polaków przybywających do Milton Keynes (w jedności siła);
- Wspieranie i pomoc, wymiana doświadczeń w znajdowaniu pracy, rozwoju własnych działalności, umiejętności porozumiewania się z pracodawcą, znajdowania mieszkania, szkoły, przedszkola itp.;
- Pomoc w nawiązywaniu kontaktów z innymi społecznościami (nie tylko angielskimi), integracja z nimi;
- Przybliżanie funkcjonowania angielskiego systemu prawa (nie tylko o benefitach);
- Dbałość i kultywowanie polskich tradycji;
- Stworzenie możliwości rozrywki dla dorosłych i dla dzieci.
Na stałe do programu organizowanych imprez należą (od 2008r.):
- bal mikołajkowy dla dzieci;
- balik karnawałowy dla dzieci;
- spektakl Jasełka;
- piknik rodzinny;
- sportowy turniej rodzinny;
- dzień dziecka;
- szukanie jajek wielkanocnych w Wielką Sobotę;
- okazjonalne ogniska.
Z roku na rok przybywa uczestników tych imprez, a co więcej pojawiają się na niej również osoby innych narodowości. Każda impreza przygotowywana jest ze specjalną prezentacją w języku angielskim lub przy udziale tłumacza tego języka.
Bierzemy również udział w organizowanych imprezach przez miasto, np. World Picnic Day, czy Polish Day na Bletchley (Enigma, Rejewski, Zygalski). Mamy też swojego reprezentanta w kontaktach z władzami miasta i policją.
Nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile MK Project ma członków, bo nie prowadzimy rejestracji. Uczestnictwo w imprezach odbywa się na zasadzie dobrowolności. Z roku na rok ludzi tych przybywa, zmieniają się, ale wg nieoficjalnych danych szacujemy, że w Milton Keynes jest nas Polaków ponad 2000.
O dobro MK Project, organizację imprez, skromne (jak do tej pory) fundusze dba zarząd, przy pomocy ok. 20 dodatkowych osób. Ich praca jest całkowicie nieodpłatna, woluntarna.
Imprezy organizujemy za fundusze zebrane z opłat biletów wstępu i otrzymane darowizny. Mamy też swoich stałych sponsorów imprez: polski sklep z Milton Keynes: „Grosik Polish Store” od samego początku nie żałuje ani słodyczy, ani napojów dla uczestników imprez. Podobnie, jak Nasz Sklep na Wolverton, który jest naszym najstarszym sponsorem. Uroczystość otwarcia swoimi wyrobami uświetniły firmy JBB (polskie zakłady mięsne) oraz Polish Village Bread (polski chlebek i prawie domowe wypieki). Przy zakupie mebli do kuchni w Polskim domu obdarzyła nas natomiast właścicielka firmy „Karolina Furniture” z Northampton, stosując nadzwyczajne rabaty. Nie można nie wspomnieć o ludziach, którzy pragną być anonimowi, ale od czasu do czasu podrzucają nam milutkie czeki czy potrzebne sprzęty.
Oczywiście działamy przy wsparciu Council Milton Keynes (Burmistrz jest prawie na każdej imprezie) czy Community Fundation. Jesteśmy rekomendowani przez Polish Business Euro Club.
Wraz ze zmianą świadomości mieszkających tutaj Polaków, coraz większą grupą tych, którzy wiążą swoją przyszłość z pozostaniem w UK, wzrosły również oczekiwania od MK Project. Przede wszystkim za niezbędne uważamy istnienie polskiej szkoły, czy naukę religii.
Stąd powstała idea „pobudowania” polskiego domu. Do przekazania takiego budynku na nasze potrzeby doszło około 2 lata temu. To budynek, który w rzeczywistości przeznaczony był do rozbiórki z uwagi na koszty, które wg oceny Councilu były zbyt wielkie. Podjęliśmy wyzwanie. Po wynegocjowaniu dotacji z Councilu Milton Keynes i pozytywnym odzewie ze strony Polaków, stwierdziliśmy, że damy radę. W lipcu 2010r. rozpoczęliśmy prace. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że były i są to prace praktycznie całkowicie nieodpłatne, świadczone przez naszą społeczność. Ponosimy koszty materiałów i opłat na certyfikaty, zezwolenia, na prace wykonywane przez fachowców spoza MK Project.
Na podstawie ilości osób, które do tej pory przewinęły się przez budowę, ich zapału i pozytywnego myślenia, jesteśmy przekonani, że nasze decyzje były całkowicie słuszne.
Marzy nam się, aby w tym domu powstała polska biblioteka, można było poszerzać swoje zainteresowania (fotografika, florystyka, gra na gitarze), aby dzieci mogły spotykać się na wspólnym czytaniu polskich książek, aby miały gdzie się odbywać próby do przedstawień, aby można było przyjść, wypić kawę i po polsku ponarzekać. Tego „aby” jest wiele.
Oficjalne otwarcie domu (chociaż warunkowe ze strony inspektora budowlanego) nastąpiło w październiku 2011 roku. Wierzymy, że otrzymamy wszystkie niezbędne zezwolenia.
Można o nas przeczytać więcej i popatrzeć jak przebiegają prace, czy jak się bawimy na kolejnych imprezach na naszej stronie www.mkproject.org.uk (już wkrótce) oraz na stronie na facebooku (Milton Keynes Project) oraz na www.mkforum.info.
Można przyjechać i zobaczyć. Nasz Polski Dom mieści się w Wolverton, Haversham Road (Milton Keynes – Millmead Hall). Zapraszamy
BN